Dziś chyba nic nas już nie zdziwi, ale żeby kredyt przez videoczat? Łączysz się z konsultantem, pokazujesz dowód i już, to wszystko? Dzieje się dzieje w sektorze bankowym i tym dziś chcielibyśmy zająć się nieco bliżej.
Jeszcze niedawno założenie konta przez Internet nie stanowiło problemu. Odkąd jednak pojawiło się coraz więcej z tym oszustw, ciągłe kradzieże dowodów osobistych, zakładanie kont przez inne osoby, nadzór bankowy podjął bardziej radykalne kroki i dziś aby móc stać się klientem danego banku, trzeba najpierw odwiedzić go osobiście, tak, by placówka wiedziała, że ma do czynienia z faktycznym Panem Kowalskim, a nie z czystym oszustem.
Oczywiście jest wiele oryginalnych i bardziej nowoczesnych rozwiązań, takich, jak chociażby zdalne potwierdzenia założenia konta na quasibankowej platformie DiPocket poprzez skan dowodu i zdjęcie twarzy, czy na platformie MonedoPay dla niemieckiej firmy pożyczkowej Kredito24. Placówki takie mają większe możliwości, a więc banki musiały coś wymyślić, aby klienta przyciągnąć i zainteresować. I takim oto sposobem wymyślono videoczat. W Austrii i Niemczech takie rozwiązania są już na porządku dziennym. Nie musisz iść do banku, aby założyć konto, czy skorzystać z innych udogodnień, bo za pomocą wideo rozmowy z konsultantem banku wszystko załatwiasz z miejsca, w którym aktualnie przebywasz.
Jak to wszystko ma wyglądać? Wchodzimy na stronę banku, klikamy opcję ,,otwórz nowy rachunek”, a następnie łączymy się z konsultantem. Do kamery pokazać musimy nasza twarz, jak również i dokument tożsamości. Może to być zarówno dowód osobisty, prawo jazdy, jak również i paszport. Dzięki danym bank weryfikuje klienta. Nie trzeba wypełniać żadnych formularzy. Oprócz tej procedury, kolejnym krokiem weryfikacji jest przedstawienie się swoim głosem i autoryzowanie SMS-em weryfikacyjnym smartfona. Za pomocą tego właśnie rozwiązania klient będzie kontaktował się z bankiem i tak będzie też weryfikowany. A oprócz założenia konta ruszyć mają również szybkie kredyty gotówkowe, czy pożyczki samochodowe i inne potrzebne klientowi rzeczy.
Tak się już dzieje w innych krajach. A co z Polską? U nas w bankach nadal obstają za skanem dowodu osobistego na papierze, więc gdzie tu videoczat? Na razie jeszcze poczekamy.
Komentarze
Iga
kancelaria prawna