Problematyka prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia jest zjawiskiem dość powszechnie spotykanym w powszechnym obrocie prawnym. Zagadnienie to dotyczyć może zarówno spraw majątkowych jak i niemajątkowych i uregulowane zostało w artykułach 752 – 757 kodeksu cywilnego.
Analizując problem prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia zwrócić należy uwagę na dwa sposoby ich prowadzenia, czyli:
- działanie zgodne z wolą osoby zastępowanej,
- działanie wbrew woli osoby zastępowanej (jeśli osoba ta została powiadomiona o fakcie prowadzenia jej spraw).
Najogólniej mówiąc instytucja ta polega na tym, że osoba, która podjęła się w pewnych okolicznościach prowadzenia cudzych spraw nie będąc do tego umocowana, powinna przy wykonywaniu wszelkich czynności działać z należytą starannością i w taki sposób, aby wywoływać korzyść dla zastępowanego, a także postępować zgodnie z jego prawdopodobną wolą.
Warto zaznaczyć, ze jednym z podstawowych obowiązków osoby prowadzącej cudze sprawy jest jak najszybsze powiadomienie zastępowanego o zaistniałej sytuacji, a następnie postępowanie zgodnie z jego wskazówkami (jeśli oczywiście powiadomienie takie jest w ogóle możliwe..). Jednocześnie w sytuacji, gdy prowadzący cudze sprawy bez zlecenia czyni to wbrew woli zastępowanego, nie może domagać się zwrotu poniesionych wydatków, a także ponosi samodzielnie odpowiedzialność odszkodowawczą za szkody powstałe w związku z takim prowadzeniem cudzych spraw (jeśli w tej sytuacji do powstania szkody doszło). Nie dotyczy to jednak przypadku, gdy wola zastępowanego jest sprzeczna z ustawą bądź zasadami współżycia społecznego.
Na zakończenie warto w paru słowach wspomnieć również o rozwiązaniu przewidzianym w artykule 757 kc, czyli o ratowaniu cudzego dobra. Artykuł ten obejmuje sytuacje, gdy ktoś ratuje dobro drugiej osoby w obliczu grożącego mu niebezpieczeństwa. W takim przypadku - nawet, jeśli działanie jest bezskuteczne - można domagać się od osoby, której dobro było ratowane, zwrotu poniesionych wydatków.
Hanna Bukowska LL.M.