Anna Kowalska jest studentką II roku architektury. Ma ukończone 21 lat. Studiuje w trybie stacjonarnym. Nie pracuje. Rodzice Anny mają dobrą sytuację materialną (oboje pracują i zarabiają powyżej średniej krajowej), jednakże Anna pozostaje w nienajlepszych relacjach z rodzicami. Ostatnia kłótnia z nimi przerodziła się w awanturę w efekcie, której rodzice Anny kazali jej się spakować, wyprowadzić z domu i samodzielnie się utrzymać. Oznajmili jej jednocześnie, że ponieważ jest pełnoletnia od tej pory nie dostanie ani grosza. Anna Jest załamana, nie wie co robić, czy będzie w stanie skończyć studia. Jak się utrzymać, nie mając zawodu oraz żadnego źródła dochodu.. Studia to przecież poważny koszt..
Opisany przypadek nie należy niestety do rzadkości. Dość często zdarzają się sytuacje konfliktowe pomiędzy rodzicami a pełnoletnimi, uczącymi się jeszcze dziećmi. Często efektem tych konfliktów jest przysłowiowe „zakręcenie kurka” przez rodziców. Obowiązujące przepisy Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego regulują problem władzy rodzicielskiej, relacji między rodzicami a dziećmi, w tym kwestię utrzymywania zarówno małoletnich jak i pełnoletnich dzieci w sposób klarowny i nie budzący wątpliwości.
Rodzice jako ustawowi przedstawiciele małoletnich dzieci, tj. do ukończenia 18 roku życia, zobowiązani są do ich reprezentowania, pieczy, dbania o ich dobro, zabezpieczania potrzeb, wychowywania oraz utrzymywania.
Obowiązek alimentacyjny, czyli obowiązek dostarczania środków utrzymania, spoczywa w pierwszej kolejności na rodzicach dziecka i dotyczy sytuacji, gdy dziecko nie jest jeszcze w stanie samodzielnie się utrzymać. Z kolei zakres tego obowiązku zależy od usprawiedliwionych potrzeb materialnych osoby uprawnionej do świadczeń oraz majątkowych i zarobkowych możliwości zobowiązanego. Obowiązująca regulacja prawna w praktyce oznacza, że osoba pełnoletnia, podejmująca naukę w szkole wyższej w celu podniesienia (bądź uzyskania kwalifikacji zawodowych) powinna być nadal utrzymywana przez rodziców, jeśli nie jest w stanie samodzielnie tego zrobić. W takiej sytuacji rodzice nie mogą uchylić się od obowiązku łożenia na swoje pełnoletnie już dziecko i jeśli nie zgodzą się robić dobrowolnie należy skierować sprawę na drogę postępowania sądowego.
W opisanym na wstępie przypadku rodzice naszej bohaterki uznali natomiast, że nie muszą już w żaden sposób wspierać finansowo swojego dziecka, ponieważ ukończyła 18 lat. Anna, będąc studentką i nie mając żadnego źródła dochodu, uprawniona jest do świadczeń alimentacyjnych. Może zatem wystąpić do sądu z powództwem o alimenty. Sąd zbada potrzeby uprawnionego oraz możliwości finansowe i zarobkowe jej rodziców, po czym wyda stosowne orzeczenie zasądzające odpowiedniej wysokości świadczenie.
Hanna Bukowska LL.M.